NA ANTENIE: LIKE A ROLLING STONE/THE ROLLING STONES
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

12 dzieci odebrane z rodzinnego domu dziecka. Nowe informacje ws. stanu zdrowia

Publikacja: 26.05.2023 g.10:47  Aktualizacja: 26.05.2023 g.18:06 PAP
Gniezno
Po przesłuchaniu są już dzieci z Łęgowa (Wielkopolskie), które w środę zostały odebrane rodzinie prowadzącej rodzinny dom dziecka. W piątek do prokuratury trafić ma opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej na temat obrażeń dzieci. Informacje przekazał w piątek PAP oficer prasowy wągrowieckiej policji mł. asp. Dominik Zieliński.
szpital wągrowiec szpital powiatowy w wągrowcu - Rafał Muniak - Radio Poznań
Fot. Rafał Muniak (Radio Poznań)

W środę do wągrowieckiego szpitala trafiło 12 dzieci w wieku od około 2 do 14 lat ze śladami mogącymi świadczyć o przemocy fizycznej. Dzieci mieszkały u rodziny z miejscowości Łęgowo (pow. wągrowiecki).

Policja poinformowała, że 49-letnia kobieta i 58-letni mężczyzna zostali zatrzymani ws. stosowania przemocy wobec podopiecznych. Wszystkie dzieci, poza dwójką czterolatków, jeszcze w środę opuściły szpital, zapewniono im opiekę.

Oficer prasowy wągrowieckiej policji mł. asp. Dominik Zieliński poinformował PAP w piątek, że dzieci zostały przesłuchane.

Ich wyjaśnienia sąd rodzinny prześle do prokuratury i zostaną one zawarte w aktach sprawy. Dzisiaj również do prokuratury przesłana zostanie opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej na temat obrażeń dzieci

– poinformował PAP Zieliński.

Dodał, że po przeanalizowaniu materiału dowodowego prokuratura przeprowadzi czynności z zatrzymanymi. O losie dzieci zadecyduje sąd.

Rodzinny dom dziecka w Łęgowie prowadziła 49-letnia kobieta i 58-letni mężczyzna, którzy sprawowali opiekę nad trojgiem swoich biologicznych dzieci, jednym dzieckiem adoptowanym oraz ośmiorgiem dzieci w ramach rodzinnego domu dziecka. Rodzina w ciągu ostatniego roku sprowadziła się do Wielkopolski z województwa kujawsko-pomorskiego.

Pierwszy sygnał o podejrzeniu stosowania wobec dzieci przemocy funkcjonariusze otrzymali z jednego z przedszkoli na terenie gminy Wągrowiec. Pracownik przedszkola zauważył na ciele 4-letniej podopiecznej ślady mogące świadczyć o stosowaniu wobec dziecka przemocy. Policjanci powiadomili pracowników ośrodka pomocy społecznej oraz pogotowie ratunkowe.

Do grupy przedszkolnej 4-letniej dziewczynki uczęszczał też chłopiec pochodzący z tej samej rodziny. Wobec podejrzenia, że wobec niego też jest stosowana przemoc, oboje zostali przewiezieni w asyście pracownika socjalnego na oddział dziecięcy wągrowieckiego szpitala. U dzieci stwierdzono "wyraźne ślady przemocy fizycznej na ciele". Policjanci o sprawie powiadomili prokuraturę. Ta wszczęła śledztwo. 

Dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Wągrowcu dr Przemysław Bury poinformował PAP w piątek, że po południu czterolatki opuszczą szpital.

Spodziewamy się, że w tym czasie o ich losie zdecyduje sąd rodzinny, będziemy wiedzieli, komu możemy je przekazać. Ich ogólny stan jest dobry, są aktywne, w dobrej kondycji psychicznej

– powiedział.

PAP
https://radiopoznan.fm/n/PxgbGh
KOMENTARZE 0