Protestuje w ten sposób przeciwko zapowiadanej likwidacji wydziału gospodarczego, którym kierował. Zamiary Ministerstwa Sprawiedliwości nazywa "szkodliwymi dla obywateli, pracowników i sędziów".
- Zostaliśmy poinformowani, że minister sprawiedliwości zamierza zlikwidować jeden z trzech wydziałów gospodarczych w sądzie i że ma to być akurat najlepiej do tej pory działający - IX Wydział Gospodarczy, któremu szefowałem. W związku z czym chcąc zaprotestować przeciwko tej decyzji ministra sprawiedliwości, która dotknie obywateli, dotknie pracowników, zdecydowałem się złożyć rezygnację z funkcji. Proszę bardzo minister ma wolne ręce, ja nie czuję się przyspawany do stołka i ustępuję. Nie znajduję żadnych racjonalnych powodów przemawiających za likwidacją wydziału - mówi Bartłomiej Przymusiński.
Wydział gospodarczy, którym kierował Bartłomiej Przymusiński, miał zostać zlikwidowany 1 kwietnia. Na razie - mimo zapowiedzi - do sądu nie dotarła decyzja ministerstwa o jego likwidacji. Bartłomiej Przymusiński zostaje w sądzie na Starym Mieście. Będzie orzekał w sprawach gospodarczych. Nie rezygnuje też z działalności w Stowarzyszeniu Sędziów Iustitia.