W poznańskiej Palmiarni zorganizowano w ten weekend trzecie Dni Sukulentów. Zainteresowani oglądali wystawę, mogli też kupić rośliny.
Jak mówi jeden z organizatorów, Piotr Markolla niewielu wie, że większość owoców sukulentów można spożywać.
- Można je jeść. Ja próbowałem. Podobno owoce sukulentów mają bardzo dużo witaminy C. Rzeczywiście, są lekko kwaskowate. Najbardziej znana jest opuncja figowa. Te owoce są duże i też można je zjadać - przekonuje Piotr Markolla.
Na wystawie można było zobaczyć m.in. 40-letni okaz nazywany "fotelem teściowej", który oczywiście... jest kaktusem. Uwagę zwiedzających zwróciła też roślina podobna do maczugi, mająca około metra wysokości. Wiele okazów miało nawet kilkadziesiąt lat.
Najtańsze sukulenty można było kupić nawet za kilka złotych, ale te największe to wydatek nawet kilkuset złotych i więcej.
Sukulenty w Palmiarni Poznańskiej można oglądać do godz. 18:00. Kasy czynne są o godzinę krócej.