Grupa ukradła co najmniej 100 samochodów, w tym kilkanaście kamperów o wartości przekraczającej nawet 250 tysięcy złotych. "Członkowie gangu pochodzili z różnych części kraju" - mówi rzecznik prasowy wielkopolskiej policji, mł. insp. Andrzej Borowiak.
Wśród zatrzymanych są dwaj liderzy tej grupy - mieszkańcy Zgorzelca. Oni mieli układy ze złodziejami, którzy kradli te samochody, z kurierami, którzy transportowali te auta do dziupli i do paserów. Byli także powiązani z pewnym fałszerzem, który przygotowywał dla nich różne materiały, w tym tabliczki znamionowe, pozwalające legalizować te auta na terenie Polski.
Jako pierwsi o działaniu grupy dowiedzieli się w 2017 roku policjanci z Leszna. Później do ich działań przyłączyły się poznańska komenda i prokuratura. W sumie w akcji zatrzymania udział wzięło 130 funkcjonariuszy policji podzielonych na 34 zespoły. Zabezpieczono 28 samochodów, motocykl, skuter wodny, gotówkę oraz sprzęt należący do złodziei aut.
Do aresztu trafiło 9 osób. Usłyszały one zarzuty działania lub kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Zarzuty postawiono też paserom i fałszerzowi.