Na imprezę przyjechali miłośnicy lotnictwa z całej Polski. Słoneczna i ciepła pogoda dopisała, dlatego uczestnicy pokazów przyjechali na Ławicę z kocami i leżakami, biesiadując z dziećmi na trawie. Po południu na niebie pojawili się uczestnicy ćwiczeń NATO Tiger Meet, czyli myśliwce w tygrysich barwach.
Dziś też można zobaczyć mobilne centrum dowodzenia NATO. Olbrzymi samolot stanął na płycie lotniska.Aby wejść do środka trzeba było odstać w kolejce nawet godzinę. – Czekałem ponad godzinę, ale było warto. W środku są same urządzenia, ale zawsze jest przyjemność, że było się w AWACS. W środku są komputery i trochę mają ciasno, bo dużo sprzętu jest upchanego, więc trochę spartańskie warunki, ale sobie żyją. Chyba za dużo naoglądałem się filmów, bo spodziewałem się czegoś innego. W środku jest bardzo dużo kontrolek, ale wszystko wygląda, jak sprzed 50 lat – mówili ci, którzy weszli do środka.
To trzecia edycja Air Show w Poznaniu, odbywa się po dwuletniej przerwie. W tym roku zbiegła się z ćwiczeniami NATO. Pokazy nawiązują do trzech rocznic: 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, stulecia wybuchu Powstania Wielkopolskiego i stulecia Polskiego Lotnictwa.