- Musimy się jakoś podzielić tą biedą. Dzisiaj jest trudny czas, kiedy walczy się o każdą złotówkę - mówił do prezydenta Poznania poseł PO Waldy Dzikowski. Nie pozostawił żadnych złudzeń. Projekt ustawy zostanie skierowany do prac w komisjach, o natychmiastowym przyjęciu mowy nie ma. Ale sytuacja jest trudna dla wszystkich. Poznań walczy o ponad 180 milionów złotych rocznie.
- To są pieniądze, które zabrano samorządom - mówi prezydent Ryszard Grobelny. Zrobiono to kilka lat temu likwidując np. najwyższą stawkę podatku PIT.
- W międzyczasie nałożono na samorządy nowe obowiązki, które muszą wykonać, a nie dano na te cele pieniędzy - mówi poseł SLD Krystyna Łybacka, która popiera samorządowców, ale sejmowa arytmetyka jest bezwzględna i szans na przyjęcie ustawy na razie nie ma. Prezydent Poznania zapowiada jednak walkę. Bo pewnego dnia samorządy mogą okazać się bankrutami i wtedy także państwo będzie miało problem.