"Czesio" przyleciał do Polski 19 maja 2011 r. dostarczony przez amerykańską załogę. Po przejściu procedury zdawczo-odbiorczej samolotu namalowano mu szachownice i numer oraz wizerunek Czesia z kreskówki "Włatcy móch" a już od 14 czerwca 2011 r. rozpoczął wykonywanie lotów w barwach Sił Powietrznych.
Nie mógł wykonywać lotów poza terytorium Unii Europejskiej (co uniemożliwiało latanie nim np. do Afganistanu). Wykorzystywano go za to do intensywnego szkolenia załóg, desantowania skoczków i zabezpieczenia ćwiczeń wszystkich rodzajów wojsk na terenie Unii. Latał między innymi pięć razy do Hiszpanii, oraz dwukrotnie do Anglii, Kosowa, Niemiec i na Węgry. Odwiedził również Holandię, Rumunię i – ostatnio w sierpniu – Czechy.
W barwach Polskich Sił Powietrznych uzyskał wylatał 484 godzin. Aktualnie, po zamalowaniu polskich szachownic i numeru, Czesio czeka na amerykańską załogę, która zabierze go za ocean. Wizerunek Czesia przy drzwiach wejściowych pozostał…