Wiele osób wiosennie ozdobiło swoje rowery, kobiety na głowach miały wianki. - Na warsztatach zrobiłyśmy wianki same. Trzy lata, co roku uczestniczymy w tym powitaniu. Świetna impreza, bardzo pozytywna. Ja szczególnie wiosennie się przebrałem? Nie, wiele innych osób lepiej się przebrało. Ja mam tylko czułki. Ja jestem pierwszy raz, ale w tym roku bardzo ochoczo witam wiosnę. Właśnie mówimy, że pogoda sprzyja już od połowy lutego. Wspieramy globalne ocieplenie, jest super. Przy takiej zimie, jak w tym roku, sanki wyciągnąłem i tylko tyle, że wyciągnąłem. Pogrzeb zimy organizujemy w tym roku już po raz 9. Kończymy tę ponurą porę roku. Niech żyje wiosna - mówili uczestnicy parady i jej organizatorzy.
Na przodzie pochodu jego uczestnicy nieśli Marzannę, by nad rzeką spalić jej głowę. W tym roku pogrzeb zimy ma także akcent charytatywny. Towarzyszy mu zbiórka pieniędzy na Dom Autysty. Jego pomysłodawcy dostali unijne wsparcie na samą budowę, ale potrzebne są pieniądze na wyposażenie ośrodka.
Dom Autysty ma być gotowy w połowie przyszłego roku. Będzie działał jako ośrodek dzienny, ale też jako wsparcie dla rodziców, którzy będą mogli zostawić dziecko na tak zwanym turnusie wytchnieniowym, a sami w tym czasie odpocząć.