Szef resortu rolnictwa spotkał się z rolnikami w podrzeszowskiej Boguchwale. Minister mówił między innymi o planowanych ułatwieniach w korzystaniu z paliwa rolniczego.
- Zwiększamy ilość paliwa, do którego należy się zwrot akcyzy z 86 do 100 litrów na hektar. Wprowadzam zasadę, której do tej pory nie było, a wydaje się rozsądną i rolnicy o niej mówili od dawna. Dla tych gospodarstw, które mają dużo kosztów i zużycie paliwa w transporcie wewnętrznym, czyli dla gospodarstw produkujących bydło, wprowadzam zwrot akcyzy od 30 litrów paliwa na jedną sztukę dużą, na jedną jednostkę przeliczeniową - ogłosił minister.
Jan Krzysztof Ardanowski zapowiedział też utworzenie holdingu spożywczego, który ma pomóc plantatorom i sadownikom.
- Państwa ma już niewiele narzędzi i majątku, który może być wykorzystany do stabilizowania rynku. Z tego, co zostało, chcemy utworzyć połączoną finansowo - organizacyjnie, ale zachowując odrębność podmiotów, grupę, która będzie realizowana cele określone przez rząd w zakresie pomagania w rozwiązywania problemów rynkowych - mówił Jan Krzysztof Ardanowski.
Minister rolnictwa zaapelował też, by w całej Polsce komisje powołane do spraw szacowania strat z powodu suszy jak najszybciej przekazały wyniki swojej pracy wojewodom.
Króciutko - rolnik ciągle płakał, nadal płacze i będzie płakał. słońce - źle, pada - źle, wieje - źle. Ale...
- dopłaty smakują
-darmowe sanatoria i ogół leczenia również
- ZUS - nie obchodzi (opłaty KRUS są śmieszne)
- wiek emerytalny ?
Nie będę więcej pisać, skoro tak źle na wsi - można popracować w mieście. Ludziom, którzy w tropikalnym w tej chwili klimacie tracą zdrowie nikt nie daje żadnej dopłaty....i tp, i td.
Mogłabym mnożyć przykłady, ale szkoda nerwów...