PIP: zaniedbania przyczyniły się do śmierci 31-letniego mieszkańca Poznania
Do wypadku doszło w Nowym Borówku koło Czempinia w grudniu ubiegłego roku. Mieszkaniec Poznania kopał z innym pracownikiem wykop pod kanalizację. W pewnym momencie ziemia osunęła się na obu mężczyzn. Jeden miał przysypane nogi, drugi - 31-latek - został zasypany całkowicie. Nie udało się go uratować, pomimo reanimacji.