Na czele listy tez jest sprawa parytetów. "W Poznaniu nie ma klimatu dla kobiet" - mówiła kandydatka lewicy przed siedzibą Urzędu Miasta przy placu Kolegiackim.
W Poznaniu mamy taką sytuację, gdzie kobieta nie jest prezydentką, kobieta nie jest wiceprezydentką. Jesteśmy jedynym miastem, gdzie mamy taką sytuację. Wrocław, Gdańsk, Łódź, Warszawa - wszystkie miasta mają przynajmniej jedną wiceprezydentkę
- mówi Beata Urbańska.
Beata Urbańska zapowiedziała, że jeżeli zostanie prezydentką, to zachowa parytety.
Na pewno kobiety będą we władzach miasta, spółkach czy radach nadzorczych. Miastem powinni zarządzać kobiety i mężczyźni
- mówiła kandydatka Nowej Lewicy.
Wśród innych "tez Urbańskiej" są równość, dostępność czy bezpieczeństwo.