NA ANTENIE: HO HEY/THE LUMINEERS
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Katarzyna Bujakiewicz apeluje: Nie trzymaj psa na łańcuchu!

Publikacja: 06.10.2017 g.12:59  Aktualizacja: 09.10.2017 g.10:17
Poznań
Aktorka zawitała do studia Radia Poznań. Rozmawiała o m.in. akcji "Zerwijmy łańcuchy".

Katarzyna Bujakiewicz to pochodząca z Poznania aktorka filmowa i teatralna.

Na naszej antenie zachęcała do udziału w akcji "Zerwijmy łańcuchy", w którą sama angażuje się od wielu lat. Inicjatywa ma na celu zwrócenie uwagi na problem psów uwiązanych łańcuchami do budy.

Zapraszamy do obejrzenia wywiadu.

https://radiopoznan.fm/n/ZtT3si
KOMENTARZE 5
jeszcze tu są???? 09.10.2017 godz. 10:17
przywiązały się łańcuchem czy co?
mam zgagę 08.10.2017 godz. 11:21
od tej Bujakiewicz. Lansuje się na wszystkim , mizerna " aktorka":
Tkwi na tej stronie cały tydzień. Rodzina jakaś?
Anna Drewnicka 08.10.2017 godz. 09:40
Hasła akcji "zerwijmy łańcuchy" nie należy traktować dosłownie. Nie jest to nawołanie do nagłego puszczenia wszystkich łańcuchowych psów luzem, bez refleksji nad konsekwencjami, w przypadku psów afresywnych! Celem akcji jest przede wszystkim pochylenie się nad problemem fatalnych warunków, w których trzymane są zwierzęta domowe oraz nieprzestgrzeganiem prawa w tym temacie. Trzymanie psa na krótkim łańcuchu rodzi w psie agresję, wściekłość, złość. To ludzie tworzą błędne koło- trzymają na uwięzi,bo pies bo agresywny ALE- agresywny by nie był, gdyby nie został jako szczeniak przywiązany do łańcucha, skazany na izolację i cierpienie! A te psy, które już przywiązane zostały, też mogą mieć lepiej -można wzmocnić płot i wypuszczać psa na noc, można wydłużyć linkę, dbać o stały dostęp do wody i pożywienia, zapewnić odpowiednią budę, wychodzić z psem na spacery itd.
Anonim 07.10.2017 godz. 17:06
Nie zgadzam się. Niestety spora część ludzi ma psy, ale wcale się nimi nie zajmuje, taki pies dziczeje i jedynym bezpiecznym sposobem jest przywiązanie go na stałe. Żeby uwolnić psa, trzeba się nim zajmować, "uspołeczniać". Więc zanim zerwiemy łańcuchy należałoby przeprowadzić akcję "Odpowiedzialny opiekun psa".
Zdegustowany 06.10.2017 godz. 16:02
w Poznaniu jest ogromna ilość kejtrów. Ale na łanćuchu trzymane są raczej na wsi i tam by trzeba przeprowadzać akcję pani Bujakiewicz!
W mieście są trzymane pod stołem albo na kanapach. Jedyne przywiązane, to pod sklepami, uparcie szczekające, aż szlag nieraz trafia. Ale nie właściciela.