Koronawirus po raz drugi uwięził pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej w Psarach. Przed trzema tygodniami zakażenie wykryto u kilkorga pracowników, do szpitala trafili również podopieczni.
W sumie koronawirusa zdiagnozowano u 25 osób. Dwóch mieszkańców DPS zmarło. Na szczęście po wyłączeniu jednego z budynków tzw. pawilonu udało się zapanować nad zakażeniami i choroba się nie rozprzestrzeniła.
Pracownicy są nadal w izolacji domowej, a kilkoro pensjonariuszy przebywa w szpitalu jednoimiennym w Poznaniu. Sanepid zdjął jednak kwarantannę, bo nie ma nowych zakażeń.
Dom Pomocy Społecznej w Psarach już w kwietniu walczył z koronawirusem. Wówczas przez ponad miesiąc placówka była zamknięta. W DPS w Psarach przebywają osoby niepełnosprawne intelektualnie. Mieszka tam ponad 150 chorych.