Jeśli chodzi o ich długość, pogrzebu nie da się znacząco skrócić - mówi rzecznik archidiecezji poznańskiej, ksiądz Maciej Szczepaniak.
Księża z pewnością w tej sytuacji, w której się znaleźli, wyczuwają potrzeby wiernych i na pewno nie wydłużają niepotrzebnie celebracji kościelnych. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że musimy stanąć na wysokości zadania, dlatego pogrzeby muszą się odbywać, ale chcemy zrobić wszystko, żeby w czasie takich uroczystości ograniczyć także możliwość zarażenia koronawirusem.
W przypadku pogrzebów także obowiązuje zasada liczenia wiernych, którzy wchodzą do kościoła. Limit wynosi 50 osób. Pozostałe osoby mogą pożegnać zmarłego przychodząc na cmentarz po uroczystościach. Kościół nie planuje zawieszenia przeprowadzania pogrzebów kościelnych.