Poprzedniej nocy - przez remontowany dach - do zakrystii włamali się złodzieje. Ukradli dwie skarbonki - jak mówi nam proboszcz Janusz Grześkowiak - nie było tam dużo pieniędzy.
Więcej strat jest po skradzionym sprzęcie - złodzieje zabrali mikrofon bezprzewodowy i dwa rzutniki, które używano w czasie Mszy Świętej. W zakrystii zostawili też porozrzucane przedmioty.
"Na szczęście nie ukradli nic z tabernakulum" - mówi proboszcz . Wstępnie straty szacowane są na 5 tysięcy złotych. Policja sprawdza monitoring, który jest zamontowany przy kościele.
Maciej Kluczka/mk