Kropielnice kościelne w związku z pandemią koronawirusa w wielu świątyniach są puste. Takie zasady mają powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa wśród wiernych. Duchowny proponuje, inne, bezpieczne rozwiązanie.
Zaproponowałem, aby powrócić do tej tradycji, która była przez wiele lat obecna, nie tylko w naszej ojczyźnie oczywiście, czyli posiadania własnej kropielnicy w domu. Myślę, że warto jeżeli mamy ten trudny czas i pewne obawy przed zrobieniem znaku krzyża i korzystania z wody święconej w kościele. By woda święcona pojawiła się w naszych domowych kropielnicach i tam już żadnych obaw czy lęku przed koronawirusem na pewno nie będzie.
Kropielnica miałaby służyć jako odnowa ducha i ciała np. przy wejściu do własnego domu. Jak zapewnia ks. Wachowiak, wybór kropielnic w Internecie jest ogromny, wystarczy poszukać. Co do wody święconej. To otrzymamy ją właściwie na każdej parafii.
moje #domoweKropielnice pic.twitter.com/5THzZ5Gm0j
— ks. Daniel Wachowiak (@DanielWachowiak) September 18, 2020