NA ANTENIE: POGODA DUCHA/HANNA BANASZAK
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Kto sprowokował starcia w Sarajewie?

Publikacja: 14.07.2015 g.11:11  Aktualizacja: 14.07.2015 g.15:39
Poznań
Rannych zostało siedmiu Polaków. Dziś pierwszy mecz Lecha z FK Sarajevo.
zadyma w sarajewie - Twitter.com
/ Fot. (Twitter.com)

Zniszczone samochody i ranni chuligani - to bilans nocnych zamieszek w Bośni z udziałem pseudokibiców Lecha Poznań. Wieczorem Kolejorz zagra z FK Sarajewo w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. 

Do pierwszych incydentów w centrum stolicy Bośni doszło w poniedziałek wieczorem. Radio Sarajevo podało, że chuligani z Poznania sprowokowali miejscowych okrzykami proserbskimi. Gdy sytuacja w samym Sarajewie się uspokoiła, do regularnej bitwy doszło w miejscowości Wogoszcza, oddalonej 20 km od stolicy. 

Po godz. 23 starły się tam kilkudziesięcioosobowe grupy, policja zaprowadziła porządek dopiero kilkadziesiąt minut po północy. Rzecznik lokalnych władz – Irfan Nefic wyliczył, że zniszczono autobus kibiców Lecha, osiem samochodów prywatnych oraz pięć radiowozów. Rannych zostało 11 Bośniaków i siedmiu Polaków. Trzech miejscowych ma poważne obrażenia – poinformowała rzeczniczka szpitala klinicznego w Sarajewie – Muamera Sehić. 

Według rzecznika Lecha Łukasza Borowicza, zajścia w miejscowości Vogosca pod Sarajewem sprowokowali miejscowi chuligani - demolując autokar poznańskich kibiców. 

Do Sarajewa ma dotrzeć około 800 kibiców z Poznania, większość dopiero dziś po południu. Autokary eskortowane przez policję w jednej kolumnie mają dojechać na stadion. Z miejscowymi władzami współpracują polscy policjanci i dyrektor Lecha do spraw bezpieczeństwa, którzy są na miejscu. 

https://radiopoznan.fm/n/