Drewniana figura to jeden z elementów tzw. domku z Nazaretu, który ozdabia mały lasek należący do kościoła w Piłce. Jakiś czas temu wspólnie z duchownym wykonali go parafianie. "Moim zdaniem ktoś zrobił to celowo, prawdopodobnie posłużył się piłką lub nożem, nie miał jednak odwagi, by np. spotkać się ze mną i wyjaśnić sprawę" – mówi ks. Wachowiak.
Zastanawialiśmy się, czy to samo odpadło, ale to jest raczej niemożliwe. Widać bowiem ewidentnie, że palce odcięto ostrym nożem albo jakąś piłką. Jest to coś nie fair, bo jeśli ktoś ma jakiś problem z Bogiem albo kościołem, może personalnie ze mną. To niech przyjdzie i się zmierzy z tym, pogada, może mnie zwyzywa, ale niech nie niszczy czegoś, co jest ważne. Nie tylko z punktu widzenia religijnego, ale też jest pewną atrakcją w tym lesie, a dodatkowo to przecież też dzieło wspólne, społeczne
- mówi ks. Daniel Wachowiak.
Sprawa nie została zgłoszona na policję. Ksiądz liczy, że sprawca przemyśli swoje zachowanie i już więcej tego nie zrobi. Duchowny zastanawia się jednak nad założeniem w lesie monitoringu. Poza uszkodzoną rzeźbą św. Józefa znajdziemy tam też rzeźbę Maryi oraz 7-letniego Jezusa. Drewniane figury mają około 1,5 metra.