Małgorzata Kidawa - Błońska podkreślała, że jej partia czeka na nie już z utęsknieniem.
Chociaż czasy będą bardzo trudne. Bo ta kampania i ten czas, który już widzimy, może być bardzo brutalny i będą używane wszystkie niegodziwe środki przeciwko opozycji. Jesteśmy na to przygotowani. Nie będziemy grali w ten sam sposób. Chcemy merytorycznie i spokojnie przekonywać, że głos każdego Polaka ma ogromne znaczenie i by świadomie z niego skorzystać. Na układanie list jest jeszcze czas, na razie wiemy, dlaczego chcemy wygrać wybory i co dla nas jest najważniejsze i do tego się przygotowujemy. Czas układania list wkrótce nastąpi.
Wicemarszałek Sejmu mówiła w Lesznie, że na decyzję o wspólnym stracie opozycji do Sejmu, co jest marzeniem jej partii, trzeba jeszcze trochę poczekać.