Komisarz Wyborczy w Poznaniu sprawdził zebrane przez inicjatorów podpisy i nie stwierdził żadnych nieprawidłowości. Termin referendum w sprawie odwołania burmistrza i rady miejskiej Murowanej Gośliny wyznaczył na niedzielę 2 października.
"O wyniku referendum zdecydują dwie kwestie" – mówi Komisarz Wyborczy w Poznaniu, sędzia Krzysztof Józefowicz.
Tu są dwie kwestie formalne. Ta pierwsza, jak uczy praktyka, jest bardzo trudna do zrealizowania, bo to jest wymóg aż trzech piątych liczby obywateli, którzy brali udział w głosowaniu w poprzednich wyborach. To minimum musi być spełnione, żeby głosowanie było ważne. A później już sam wynik, czyli ilu obywateli było za, a ilu się sprzeciwiło
- mówi sędzia.
Mieszkańcy będą głosować nad odwołaniem burmistrza oraz rady miejskiej. Żeby referendum było ważne musi wziąć w nim udział około 4900 osób. Podczas referendum w zeszłym roku nie udało się spełnić tego warunku. Było to jednak w przed zatrzymaniem burmistrza Dariusza U. Prokuratura przedstawiła włodarzowi 16 zarzutów – głównie dotyczących korupcji w tym ustawiania przetargów na remonty publicznych obiektów.
Jeśli referendum się powiedzie, to niezależnie od tego, czy zostanie skazany, straci swoje stanowisko. Wtedy dojdzie do przedterminowych wyborów.