Część osób otrzymała już rachunki, często kilkukrotnie wyższe niż przed wojną na Ukrainie. Wszystko przez to, że otworzyli swoje serca i przyjęli do domu uchodźców. Interweniować w tej sprawie postanowił poseł PSL Krzysztof Paszyk. Wysłałem oficjalne pismo do premiera Mateusza Morawieckiego, pytałem o możliwości dofinansowania samorządów, a pośrednio mieszkańców. Odpowiedź przyszła z Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Zapytałem, czy jest szansa na to, aby ze strony rządu pojawiło się jakieś wsparcie finansowe dla samorządów pokrywających tak de facto koszty gospodarki odpadami. Chodzi o odpady wytwarzane przez uchodźców. Niestety rozczarowałem się bardzo, bo rząd nie przewiduje żadnych zwrotów, jeśli chodzi o te pieniądze.
Z drugiej strony osoby, które przyjęły pod swój dach uchodźców, otrzymały z Państwa pieniądze na ich utrzymanie. Środki zgodnie z założeniami rządu miały pokryć też koszty dotyczące gospodarki odpadami komunalnymi. Zdaniem posła Paszyka inflacja i rosnące koszty życia, niestety i w tej kwestii wymagają szybkich działań ze strony rządu, bo dla wielu osób świadczenie może być niewystarczające.