Jak informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, Łukasz Wawrzyniak, śledczy przedstawili Piotrowi i Joannie B. zarzut nieodwracalnego zniszczenia zabytku o wartości 807 tysięcy złotych.
Oboje podejrzani, będąc właścicielami zabytku nieruchomego – budynku przy ulicy Roosevelta 8 – zobowiązani byli do jego utrzymania w należytym stanie technicznym oraz zabezpieczenia przed dewastacją i zawaleniem. Zdaniem prokuratury nie dopełnili tych obowiązków, a sposób zabezpieczenia obiektu był nieprawidłowy i nieskuteczny
- mówi prokurator Wawrzyniak.
Prokuratura uznaje, że to właściciele ponoszą odpowiedzialność za wybrzuszenia ścian oraz zawalenie się stropu budynku. Małżeństwo zostało objęte poręczeniem majątkowym, a na nieruchomości ustanowiono przymusową hipotekę o wartości odpowiadającej zburzonej kamienicy. Podejrzanym grozi do 10 lat więzienia.
Czytaj także: Wierni z Poznania o nowym papieżu: otwarty, bliski ludziom, wzór pokoju
Właściciel od dłuższego czasu starał się o wykreślenie budynku z rejestru zabytków i uzyskanie pozwolenia na rozbiórkę. Według niego zły stan techniczny kamienicy uniemożliwiał remont, a jedynym rozwiązaniem było jej wyburzenie.
Piotr B. był już wcześniej skazany wyrokiem nakazowym za zaniedbanie budynku. Jego pełnomocnik złożył sprzeciw i sprawa ponownie trafiła do sądu.