Mieszkańcy mają uniwersalne problemy, np. związane z brakiem pracy. - Musical to pełna skeczy nieprzyzwoita komedia o tęsknocie za miłością, samotności, odrzuceniu, namiętności, a przede wszystkim bolesna konfrontacja życiowych planów z rzeczywistością - mówi dyrektor sceny Przemysław Kieliszewski.
Nowy obszar w gatunku musicalowym, czyli zmierzyliśmy się z teatrem lalkowym, przy czym mamy tutaj mieszane techniki, bo jest część aktorów bez lalek. Lalki bawią, ale też tym lalkom wolno dużo więcej np. powiedzieć. Było nowe wyzwanie.
Spektakl opowiada m.in. o problemach młodych ludzi związanych z wchodzeniem w dorosłe życie.
W centrum wydarzeń charakterystyczne postaci znane ze słynnej Ulicy Sezamkowej.
Premiera w sobotę o 19:00 w Teatrze Muzycznym w Poznaniu.