Najwyższa Izba Kontroli wyliczyła, że szkoda w tej sprawie przekroczyła ponad dwa miliony złotych.
"Śledztwo jest na początkowym etapie" - mówi rzecznik Prokuratury Regionalnej w Poznaniu Anna Marszałek.
To śledztwo dotyczy przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy pełniących funkcję właśnie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Dotyczy wydatkowania środków publicznych na cele informacyjno-promocyjne programu "Rodzina 800 plus", jak również na drukowanie i rozsyłanie ulotek do osób, które były uprawnione do waloryzacji emerytury i te ulotki zawierały informacje promujące działalność ówczesnego rządu
- zaznacza Anna Marszałek.
Z zawiadomienia NIK wynika, że ZUS nie był uprawniony i upoważniony do tego typu działalności.
Śledztwo zostało wszczęte 20 sierpnia. Na razie prokurator analizuje materiały przekazane przez NIK. Potem podejmie decyzję w sprawie dalszych czynności i przesłuchań.
Sprawa została przekazana poznańskiej prokuraturze przez Prokuraturę Krajową.