W Poznaniu Warta ma 193 centymetry. To prawie 5 metrów mniej niż 31 maja. Woda płynie już poniżej betonowych płyt, stanowiących koryto rzeki. Trudno jednak się dziwić. W całej Polsce panuje susza. Ze zbiornika retencyjnego w Jeziorsku wypływają co sekundę 34 metry sześcienne wody. To ponad dziesięciokrotnie mniej niż w najbardziej dramatycznym momencie powodzi. W Poznaniu do minimum brakuje zaledwie 30 centymetrów. Wtedy mogą się pojawić problemy z ujęciem wody na Dębinie.
Niski poziom Warty jest także niekorzystny dla kopalni Pątnów Adamów Konin, ponieważ pompy nie są w stanie zassać wody do chłodzenia urządzeń. I tak jak w maju ograniczał, tak teraz zbiornik retencyjny w Jeziorsku spełnia funkcję alimentacyjną, czyli uzupełnia wodę w Warcie ze swoich zasobów. Zrzut nie może spać poniżej 15 metrów sześciennych na sekundę.