Urządzenie ułatwia także pracę medykom, bo pozwala na manewrowanie aparatem w wielu kierunkach i pozycjach. Jedno urządzenie jest stacjonarne, a drugie mobilne. To ostatnie pozwala na szybkie wykonanie prześwietlenia u pacjentów leżących i w ciężkim stanie, którzy nie mogą samodzielnie funkcjonować - mówi elektroradiolog Pleszewskiego Centrum Medycznego Ewelina Malinowska.
Jeśli pacjent przyjedzie z SOR-u czy pacjent ciężko chory, czasami nawet z intensywnej terapii, to nie musimy pacjenta przestawiać na stół. Zaletą tego aparatu jest to, że możemy z każdej strony podjechać do pacjenta. To zawieszenie sufitowe ułatwia nam znacznie podjazd z każdej strony i diagnostykę pacjenta w bardziej precyzyjny sposób. Nasz komfort pracy też zdecydowanie się poprawił, bo aparat jest sterowany mechanicznie, nie trzeba siły, żeby przesunąć w pewne miejsce. Aparat odczuwa nasze ruchy i podąża za nimi
- mówi Ewelina Malinowska.
Oba aparaty kosztowały ponad półtora miliona złotych. Pieniądze pochodziły z Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. W ramach projektu udało się doposażyć Pleszewskie Centrum Medyczne także m.in. o angiograf. Wartość kupionego sprzętu to ponad 10,5 mln złotych.