Nowy biurowiec "Bałtyk" z każdej strony będzie inny. Najwięcej kontrowersji budzi jego wysokość, ale architekt miejski Andrzej Nowak uspokaja, że to nie jest bardzo duża bryła. - W konkursach architektonicznych, które się odbywały przed laty, rozważano możliwość wzniesienia w tym miejscu jeszcze większego budynku - mówi.
Inwestor zdaje sobie sprawę, że projekt samej bryły jest odważny. - To nie będzie zamknięty biurowiec. Znajdą się tam punkty usługowe i bary, będzie też taras widokowy - mówi Piotr Volkel.
Klamka zapadła - jest już pozwolenie na budowę - ale poznaniacy będą mieli jeszcze wpływ na całość - tak obiecują inwestorzy. Mieszkańcy mogą proponować co ma się mieścić lub dziać na placu pomiędzy Bałtykiem a zabytkowym budynkiem Concordia Design.
Budynek ma być gotowy za trzy lata. Inwestorzy zakładają, że obiekt będzie kosztować 150 mln złotych. Generalny wykonawca zostanie wyłoniony w przetargu. Czeka go trudne zadanie - budowa w środku ruchliwego miasta.