O książęcym pałacu Bolesława w Gnieźnie historycy mówią już od wielu lat. Jak dotąd nie udało się udowodnić jego istnienia. Podczas tegorocznych wykopalisk archeolodzy odkryli materiał skalny, który może być reliktem palatium. To jednak wymaga jeszcze potwierdzenia.
Pewnym jest, że w w XI wieku na Wzgórzu Lecha w Gnieźnie chowano dostojników świeckich i kościelnych. Wskazuje na to odkryty grób mężczyzny. Trudno określić kim był, bo w mogile brakuje czaszki. Nie ma też żadnych przedmiotów oprócz kości. To może wskazywać, że grób został ograbiony. Decyzją konserwatora zabytków mogiła ma zostać zasypana.
Prace archeologiczne na wzgórzu trwają. Najbliższe dni mają zweryfikować teorię o istnieniu książęcego palatium.