Z powodu braku personelu szpital nie otworzył dziś - po przerwie - oddziału kardiologii B. To tam pojawiły się pierwsze zakażenia. Chorzy z tego oddziału trafili do szpitala zakaźnego, ponad 70-letniego zakażonego pacjenta nie udało się uratować.
Później przypadki koronawirusa wykryto u pacjenta z kardiologii A oraz personelu oddziału chirurgicznego. Kardiologia A pracuje normalnie, oddział chirurgiczny, na którym wykryto kolejne zakażenia, nie przyjmuje planowych pacjentów. Działa w trybie ostrodyżurowym. Pozostałe oddziały i poradnie w szpitalu pracują normalnie.
Koronawirus pojawił się w szpitalu po przyjęciu pacjenta bezobjawowego. To, że jest zakażony, okazało się, kiedy został już wypisany z placówki.