Pożegnaliśmy m.in. Grażynę Korzeniowską, która z radiem była związana od 1980 roku, kiedy to trafiła do redakcji młodzieżowej. Zmarła w grudniu ubiegłego roku.
- Przez męża była związana z harcerzami, więc w jej programach nigdy nie brakowało tematów harcerskich. Grażyna była skromna, trzymała się raczej na uboczu, siedziała ciągle przy montażu i gdzieś jeździła na nagrania - tak ją zapamiętałem z tych pierwszych lat mojej obecności przy Berwińskiego 5 - wspomina Grażynę nasz redakcyjny kolega Sławek Bajew.
Grażyna Korzeniowska zajmowała się głównie sprawami związanymi z edukacją czy aktywnością społeczną. Umiała świetnie nawiązywać i utrzymywać kontakty z pedagogami, organizacjami społecznymi, czy uczelniami. Pracowała do ostatnich dni, mimo ciężkiej choroby. Miała 59 lat.