W piątek najważniejszym punktem kolejowego festynu było widowisko multimedialne "Światło, Para, Dźwięk". Można było również zwiedzić parowozownię z przewodnikiem.
Bohaterami parady są - często ponad stuletnie - parowozy. Ale w Wolsztynie można także zobaczyć np. zabytkowe wagony. Jest między innymi drewniany wagon z 1911 roku. W jednej jego połowie była I klasa z miękkimi siedzeniami i droższymi biletami, w drugiej II klas z twardymi, drewnianymi siedzeniami. Pomiędzy obu częściami znajduje się toaleta. Wagon był ogrzewany parą. Wagon, oprócz metalowego podwozia, jest cały drewniany.
W sobotę o 13.30 rozpocznie to, na co najbardziej czekają miłośnicy kolei, czyli "Parada Parowozów". W tym roku będą mogli podziwiać 10 zabytkowych maszyn. Największą atrakcją parady będzie 7-metrowy parowóz z Wielkiej Brytanii, najstarszy, który do tej pory prezentował się na wolsztyńskich "Paradach". Pochodzi z 1879 roku.