Sędzia Małgorzata Winkler-Galicka przychyliła się do wniosku obrony o zwrot sprawy niższej instancji...
Dlaczego sąd pierwszej instancji nie zauważył, że oskarżony w piśmie kierowanym do sądu podał inny, nowy adres, tego sąd drugiej instancji nie wie. Natomiast powielał sąd drugiej instancji, podobnie jak pierwszej instancji, jedyny adres, na który była kierowana korespondencja. Tej korespondencji oskarżony nie odbierał nie ze swojej winy, a zatem sprawa musi wrócić do postępowanie międzyinstancyjnego
- mówiła sędzia.
Sąd Okręgowy przychylił się do wniosku obrońcy i zwróci akta sprawy Sądowi Rejonowemu. Potem - po uzupełnieniu braków - sprawa wróci do Sądu Okręgowego.
W pierwszej instancji obaj oskarżeni zostali skazani na kary bezwzględnego więzienia. Jeden dostał dwa lata, drugi dwa lata i 8 miesięcy. Pobili kierowcę, bo stanął w obronie zaatakowanego pasażera. Mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala. Dziś nie było go w sądzie.