Lekarz ma obowiązek zgłoszenia do Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej każdego przypadku pokąsania pacjenta przez zwierzę. Nie każdy pacjent musi przejść bolesne szczepienie przeciwko wściekliźnie. - W większości przypadków zwierzęta poddawane są obserwacji - mówi Mariola Ratajczyk z kaliskiego sanepidu.
129 pokąsań było przez psy, 55 przez koty, dwa przypadki pokąsania przez konia, dwa przez kreta i było również pokąsanie przez szczura, królika, nietoperza i lemura.
45 osób musiało jednak przyjąć szczepionkę, bo pochodzenie zwierzęcia było nieznane. Szczepienia przeciwko wściekliźnie zalecane są także osobom, które planują podróże do krajów tropikalnych.