57-letnia mieszkanka podpoznańskich Czapur to pierwsza ofiara epidemii w Polsce. W czwartek prezydent Poznania stwierdził, że mąż kobiety nie chciał poddać się badaniom na koronawirusa. "Córka tej kobiety mówi, że było inaczej" - mówi Radiu Poznań autor artykułu dziennikarz Głosu Wielkopolskiego Norbert Kowalski.
To oni jako rodzina i bliscy tej kobiety musieli - jak mówi córka - wręcz wypraszać i nalegać, aby te badania były przeprowadzane. Dopiero po tych interwencjach, u niej i u męża tej kobiety te badania zostały przeprowadzone.
Córka kobiety sama jest wśród zakażonych koronawirusem. Leży w poznańskim szpitalu. Jej stan jest dobry. Rzeczniczka poznańskiego Urzędu Miasta Joanna Żabierek mówi, że prezydent bazował na informacjach uzyskanych od służb.
Prezydent w swojej wypowiedzi chciał zwrócić uwagę na trudności w egzekwowaniu nakazu poddania się takiej procedurze, do słów wypowiadanych przez rodzinę zmarłej odnosi się z dużym zrozumieniem.
Rzeczniczka Joanna Żabierek mówi, że o przeprowadzaniu badań decydują służby sanitarne. - Nie ma możliwości wykonania testów na koronawirusa wszystkim osobom. Lekarze i Sanepid pracują w trudnych warunkach, a możliwości wykonywania badań są mocno ograniczone - mówi przedstawicielka Urzędu Miasta.
Według relacji Głosu Wielkopolskiego, córka kobiety bezskutecznie próbowała kontaktować się z prezydentem Jackiem Jaśkowiakiem.