"Wczoraj wieczorem w szeregowym budynku jednorodzinnym zapaliła się kotłownia" - mówi rzecznik straży pożarnej w Gnieźnie Jarosław Łagutoczkin.
Kiedy trzy jednostki straży pożarnej dojechały na miejsce w budynku było już duże zadymienie. W budynku były cztery osoby dorosłe. Dwie samodzielnie opuściły dom, a dwie, które były w piwnicy i na piętrze musieli ewakuować strażacy. Dwie osoby trafiły do szpitala w Gnieźnie na badania
- relacjonuje Jarosław Łagutoczkin.
Prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia podczas podkładania węgla do pieca. W budynku uszkodzone jest centralne ogrzewanie. Odcięto dopływ wody i gazu. Całe wnętrze jest też mocno okopcone.