Minister spotkał się z samorządowcami z południa Wielkopolski i wziął udział w spotkaniu lokalnego sztabu kryzysowego. Przekazał, że aktualnie nie ma ryzyka wystąpienia wysokiej fali powodziowej, która według czwartkowych zapowiedzi miała sięgnąć nawet pięciu metrów.
Za wyjątkiem Odolanowa, gdzie stan alarmowy jest przekroczony o 20 parę cm, a w pozostałych dwóch czy trzech miejscach mamy tylko stany pogotowia. Warta jest rzeka spokojną, Jeziorsko jest w stanie przyjąć duże ilości wody więc jako takiego nie ma zagrożenia stanu powodziowego w Wielkopolsce
- wyjaśnia Wiesław Szczepański.
Mimo to od wczoraj wielkopolscy strażacy mają pełne ręce roboty. Minionej doby funkcjonariusze odnotowali 193 interwencje, głównie spowodowane wystąpieniem silnego wiatru (182 interwencje), połamanymi drzewami oraz 11 związanych z wypompowaniem wody.