Artystów i widownię do wspólnego poloneza poprowadził Zespół Pieśni i Tańca „Łany” Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
- Jesteśmy w strojach z epoki Księstwa Warszawskiego – opisuje Jarek „Generał” Dąbrowski. – Kolory? Według mnie to jest fuksja z granatem i dodatkiem bieli i srebra u chłopców.
- Elegancki garnitur męski – mówi Wiktoria Nowacka. – A dziewczyny w długich kolorowych sukienkach.
- To jest jeden z naszych pięciu tańców narodowych. Ale on nie jest oklepany, bo co roku ma nowe życie dzięki maturom. Każdy maturzysta musi ładnie zatańczyć poloneza – dodaje „Generał”.
- I od 5 grudnia jest wpisany na listę UNESCO. Klasyka broni się sama – podkreśla Wiktoria Nowacka.
Widzowie mogli zobaczyć także regionalne stroje oraz układ przypominający bardziej taniec nowoczesny. Polonez był zwieńczeniem festiwalu „Granice natury – granice kultury”. Dziś przypada też Międzynarodowy Dzień Tańca.