Wśród morsów były osoby, które po raz pierwszy w Nowym Roku postanowiły spróbować zimowej kąpieli.
Nowy Rok - nowa ja - to tak się chyba nazywa. Ja już się zbierałam tak naprawdę dwa lata, ale zawsze trochę brakowało mi odwagi i towarzystwa chyba przede wszystkim. Morsowanie też jest bardzo dobre na odporność, a też trochę kulałam, jeśli chodzi o zdrowie. Prowadzimy nasze morsy Poznań, więc siłą rzeczy jesteśmy tu najstarsi stażem kąpiący się, a to już taka tradycja po prostu. Zacząłem, jak miałem cztery i pół roku. Jak jest zimno, bo trzeba zaznaczyć, że im zimniejsza temperatura, tym więcej zwolenników - to jest nas tutaj naprawdę dużo. Dzieci też morsują. Antek ma 14 miesięcy i też jest morsem.
Dziś woda w jeziorze miała temperaturę czterech stopni Celsjusza, a powietrza 15, dlatego nie było to prawdziwe morsowanie, kiedy woda w momencie wchodzenia jest cieplejsza niż powietrze.
Miłośnicy morsowania mówią, że to nie jest tak, że morsy nie chorują, ale wszystkie przeziębienia przechodzą łagodniej.