Niestety czujność u poszkodowanej pojawiła się za późno - mówi oficer prasowy policji z Gniezna Anna Osińska.
Kiedy po wizytach w trzech różnych bankach pieniądze z pożyczek pojawiły się na rachunku kobiety - ta wpłaciła je na trzy różne konta należące do oszustów. Gdy kobieta zorientowała się, że została oszukana, zgłosiła sprawę policji. Policja wystąpiła do banków o blokadę przesłanych środków. Mieszkanka Gniezna zadłużyła się jednak na 100 tys. zł
- mówi Anna Osińska.
W najbliższych dniach okaże się, czy uda się odzyskać chociaż część przelanych oszustom pieniędzy. Policja w tej sprawie prowadzi śledztwo i apeluje po raz kolejny o większą czujność. Prawdziwi funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazywanie im pieniędzy.