Rząd zlecił nam uruchomienie syren alarmowych, by uczcić ofiary katastrofy smoleńskiej. Zdecydowanie odmawiamy! W Poznaniu przebywa kilkadziesiąt tysięcy straumatyzowanych uchodźców, w tym dzieci, które nawet na dźwięk samolotu potrafią zareagować strachem i silnym stresem
- napisał na Twitterze prezydent Poznania.
Tymczasem redaktor naczelny Głosu wielkopolskiego Wojciech Wybranowski przypomniał, że 31 marca miasto przeprowadzało testy syren alarmowych.
Włączenie syren alarmowych jutro o godzinie 8:41 we wszystkich województwach - zapowiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.
Do osób posiadających ukraińskie karty SIM logujących się do polskich sieci komórkowych przesłany zostanie Alert RCB z informacją o uruchomieniu jutro syren w hołdzie Ofiarom Katastrofy Smoleńskiej
- poinformowało na Twitterze MSWiA.
opr. G.Ł
--------
Władze Leszna poinformowały, że jutro nie włączą syren alarmowych. W komunikacie czytamy, że ich włączenie byłoby zbyt traumatyczne dla uciekających przed wojną na Ukrainie, ale też dla Polaków żyjących w stresie od początku wojny.
Do Leszna dotarło prawie 4 000 uchodźców wojennych. Wielu z nich, także dzieci, korzysta z oferowanej pomocy psychoterapeutycznej. Dla nich wycie syren - tłumaczą przedstawiciele magistratu - oznaczałoby niepotrzebną traumę i ogromny stres. Samorządowcy z Leszna podkreślają, że co roku pamiętają o prezydencie Rzeczpospolitej Lechu Kaczyńskim i wszystkich, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej i upamiętniają ich w inny sposób.
Stanowczy sprzeciw w sprawie włączenia syren alarmowych ogłosiła dziś także Fundacja "Leszno dla Ukrainy". Na profilu facebookowym jej członkowie napisali, że od półtora miesiąca codziennie spotykają się z uchodźcami. Poznali dzieci, które boją się przelatujących samolotów, trzaskania drzwiami, krzyków. Wspominają o spotkaniu z pięciolatką z Ukrainy, która zaczęła płakać, bo gwałtownie podjechał i zatrzymał się obok niej samochód. Działacze fundacji podkreślają, że rocznica katastrofy smoleńskiej to bardzo ważna data dla Polaków, ale są zdecydowanie przeciwni takiej formie jej upamiętnienia.
O niewłączaniu w niedzielę syren alarmowych, tych, będących w gestii miasta, poinformowali między innymi prezydenci Warszawy, Poznania, Płocka, Olsztyna, Katowic, Tychów, Sosnowca, Lublina, Opola, Gorzowa Wielkopolskiego i Łodzi. Większość syren jest jednak w gestii wojewodów.