NA ANTENIE: Filmowy konik
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Prokuratura: To zwłoki poznańskiego nurka znaleziono na Gustloffie

Publikacja: 24.07.2019 g.12:37  Aktualizacja: 24.07.2019 g.12:54 Sandra Soluk
Poznań
Na razie nikt nie usłyszał zarzutów. Prokuratura w Lęborku prowadzi śledztwo w sprawie odnalezienia zwłok poznańskiego nurka przy wraku niemieckiego statku Wilhelm Gustloff.
MS Wilhelm Gustloff - By Bundesarchiv, Bild 183-H27992 / Sönnke, Hans / CC-BY-SA 3.0, CC BY-SA 3.0 de, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=5434070 - Wikipedia
/ Fot. By Bundesarchiv, Bild 183-H27992 / Sönnke, Hans / CC-BY-SA 3.0, CC BY-SA 3.0 de, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=5434070 (Wikipedia)

Zatonięcie wycieczkowca, którym ewakuowali się z Gdyni Niemcy w styczniu 1945 roku, było największą katastrofą morską w historii. 

Poznański biznesmen, z zamiłowania nurek i eksplorator wraków, Robert Szlecht, zaginął 7 lat temu w trakcie wyprawy na Bałtyku. Jego koledzy oficjalnie zaprzeczali, że nurkowano do Wilhelma Gustloffa, bowiem uznawany jest on za mogiłę zbiorową. Dlatego mężczyzny nie szukano w tym rejonie.

Tymczasem niedawno odnaleziono zwłoki nurka właśnie przy Gustloffie. Były przy nim przedmioty mogące należeć do nurka z Poznania. Na nowo ruszyło więc śledztwo w sprawie. Jeśli relacje kolegów Szlechta okażą się fałszywe, grozi im odpowiedzialność karna.

- W tym momencie głównym wątkiem tego postępowania w dalszym ciągu jest nieumyślne spowodowanie śmierci. W tym postępowaniu jeszcze nikomu nie postawiono zarzutów, postępowanie w dalszym ciągu prowadzone jest w sprawie. W pierwszej kolejności o uzyskanych danych dotyczących linii papilarnych została poinformowana rodzina, a wcześniej rodzinie zostały przekazane przedmioty osobiste - mówi prokurator rejonowy w Lęborku, Patryk Wegner.

Rodzina Roberta Szlechta od początku utrzymywała, że nurek planował zejść na Gustloffa. Informowali Marynarkę Wojenną, by właśnie tam szukać ciała. Jednak koledzy z wyprawy zaprzeczali. Ze względu na dobro śledztwo Prokuratura w Lęborku nie ujawnia czy mężczyźni zostali już wezwani na ponowne przesłuchanie.

https://radiopoznan.fm/n/D73Lao
KOMENTARZE 0