Jak mówiła w Porannym rozpoznaniu Radia Poznań wicedyrektor Instytutu Obserwatorium Astronomiczne UAM, dr Justyna Gołębiewska, spadające gwiazdy trudno oglądać z miasta. Ekspertka zaleca podróż do wielkopolskiego Chalina.
Zanieczyszczenie światłem staje się ogromnym problemem. W Poznaniu już nie jesteśmy w stanie prowadzić obserwacji astronomicznych, musimy teleskopy budować coraz dalej na przykład właśnie w Chalinie. Przez nadmierne, często chaotyczne oświetlenie nieba po prostu odbieramy sobie możliwość obserwacji tego nocnego gwieździstego nieba
- tłumaczyła dr Justyna Gołębiewska.
Naukowcy zwrócili uwagę na problem stosunkowo niedawno. Pierwsze stacje badające poziom zanieczyszczenia światłem w Wielkopolsce powstaną wkrótce w dwóch miejscach. Będą to Wydział Fizyki UAM na kampusie Morasko i Ostoja Ciemnego Nieba w Chalinie pod Sierakowem.
Najwięcej "spadających gwiazd" będzie można zobaczyć w nocy z 12 na 13 sierpnia.