Radni powiatowi mocą uchwały wydali oświadczenie, w którym stwierdzają zasadność polskich roszczeń wobec Niemiec za straty, które nasz kraj poniósł w czasie II Wojny Światowej. Liczymy, że naszym śladem pójdą inne samorządy - mówi Szewczyński.
Intencja aktu jest taka, żeby wesprzeć rząd Polski w tym, żeby te działania były uskuteczniene. Dokument w poniedziałek został wysłany do ministra Mularczyka. Wiem, że gmina Kawęczyn z naszego powiatu też podjęła taką uchwałę. Ja jako przewodniczący rady powiatu też będę zachęcał innych kolegów samorządowców - z pozostałych gmin - żeby też takie uchwały spróbowali podjąć
- mówi Piotr Szewczyński.
Przewodniczący dodaje, że samorząd powiatu nie planuje kalkulacji szkód wojennych, ale gdyby taka konieczność się pojawiła, to lokalne muzeum posiada obszerną dokumentację z czasów wojny, na podstawie której można próbować takie oszacowanie wykonać. Chodzi o wykradzione Niemcom tzw. "Archiwum Igły", które powstało jako podstawa do niemieckich planów przebudowy Turku - tłumaczy Piotr Szewczyński.