Trzeba jeszcze sprawdzić, czy tereny wzdłuż ścieżki są prawidłowo odwodnione. W końcowym etapie powstaną miejsca do wypoczynku. Całość ma być gotowa do końca roku.
- Ta inwestycja nie koliduje z żadnym ruchem drogowym, więc nie musimy się spieszyć. Wydłużenie czasu spowodowało, że niższa była cena. Zwłaszcza w obecnych warunkach gdy przetargi są bardzo drogie i przekraczają bardzo mocno ceny kosztorysowe. Tu się prawie wstrzeliliśmy w kosztorys - mówi burmistrz Obornik Tomasz Szrama.
Na budowę szlaku Oborniki zdobyły unijne dofinansowanie - około 7 milionów złotych. Całość ma kosztować 8 milionów.