Prawdopodobnie, jeśli będzie to miało miejsce, to będą to sytuacje ad hoc, czyli będziemy informowani na bieżąco o takich zmianach. Natomiast widzimy na pewno, jeśli chodzi o samoloty wylatujące, że jest znacznie mniejsza liczba pasażerów, która wylatuje z Poznania w tamtym kierunku. Tak, jak wspomniałem wcześniej, nie mamy informacji, by te połączenia miały być likwidowane
- mówi Błażej Patryn.
Dziś rano z Rodos do Poznania przyleciały dwa samoloty czarterowe. Kolejny jest planowany na popołudnie. Przed 18-mą ma też wylecieć czarter na Rodos. Kolejne loty na grecką wyspę są w piątkowym rozkładzie.
W rejonie pożaru przebywało około 1200 Polaków. Wszyscy zostali ewakuowani i są bezpieczni. Nie wiadomo, ile w tej grupie jest Wielkopolan, bo wyjazdy organizują różne biura podróży, nie wszystkie należą też do Wielkopolskiej Izby Turystycznej.
"Rodos to jeden z ulubionych kierunków wakacyjnych" - mówi Judyta Pankiewicz-Marcinkowska z biura podróży na poznańskiej Wildzie.
Mamy w tej turystów na Rodos, natomiast są w północnej części wyspy, która jest bezpieczna. Na bieżąco wszyscy organizatorzy są w kontakcie z lokalnymi kontrahentami i działają po prostu na bieżąco. Polacy kochają Grecję, a Rodos jest jedną z bardziej popularnych wysp ze względu na to, że to jest najbardziej słoneczna też z wysp greckich. Wiadomo w tym momencie to ma przełożenie również na sytuację na miejscu, ponieważ roślinność jest dość mocno wysuszona. Na bieżąco monitorujemy sytuację, mamy nadzieję, że w najbliższym czasie wszystko się unormuje
- mówi Judyta Pankiewicz-Marcinkowska.
Turyści, którzy mieli w najbliższych dniach wylecieć na Rodos, a ich hotele są w strefie objętej pożarem, dostają informacje od biur podróży, że mogą zmienić kierunek lub termin wakacji albo bezkosztowo zrezygnować z wyjazdu.
Największe biura podróży odwołały dzisiejsze wyloty na Rodos.