Nowa trasa tramwajowa miałaby stanowić przedłużenie pętli Miłostowo. Burmistrz Swarzędza Marian Szkudlarek mówi o dwóch nowych przystankach.
Dochodziłoby do ulicy Stawnej, to jest wysokość skansenu pszczelarskiego, który mamy po prawej stronie, ale oczywiście ta linia przechodziłaby górą lub dołem pod całą estakadą, która jest w Antoninku, oczywiście wychodziłaby w rejonie straży pożarnej i dalej lewą stroną do Swarzędza. Pierwotne wersje były do ulicy Sośnickiej, po dużej analizie zmieniliśmy wersję, żeby jednak głębiej w Swarzędz to wchodziło, tym bardziej, że w najbliższym czasie tam powstaną dwa duże osiedla
- mówi Marian Szkudlarek.
Koncepcja trasy przewiduje przystanek obok zakładu Volkswagena na Antoninku. Firma jest gotowa uczestniczyć w kosztach inwestycji. Podpisany list intencyjny dotyczy jednak przede wszystkim dalszej oceny opłacalności i możliwości realizacji linii.
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak nazywa ten etap "definiowaniem kosztów".
Wpierw musimy zdefiniować koszty, po drugie musimy tak naprawdę ocenić jakie byłoby zainteresowanie, stąd działania ze strony Volkswagena i liczenie ilu pracowników by z takiego transportu korzystało. Musimy na to spojrzeć przez pryzmat tych elementów kosztów i wtedy podejmiemy decyzję, zakładam, że pozytywną i będziemy dążyć do tego, żeby skomunikować Swarzędz z miastem Poznań
- mówi Jacek Jaśkowiak.
Samorządy do budowy około 6 kilometrów torów i koniecznej infrastruktury chcą wykorzystać unijne fundusze. Władze Swarzędza oceniają, że trasa może być gotowa w 6 do 7 lat.