Dziś kierowca usłyszał zarzuty. Do wypadku doszło w niedzielę na podwórku prywatnej posesji w miejscowości Chrząstowo pod Śremem.
Maciej G. usłyszał zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci. - Przyznał się do winy - mówi prokurator Łukasz Wawrzyniak.
Podejrzany wyraził żal z powodu tego, co się stało. Ze wstępnych ustaleń poczynionych w tej sprawie wynika, że do zdarzenia doszło w związku z koniecznością przestawienia na posesji znajdujących się tam samochodów. Związane to było z interwencją Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które przybyło do osoby chorej. Niestety w momencie cofania przez podejrzanego doszło do nieszczęśliwego zdarzenia, to jest najechania na dziecko i w konsekwencji śmierci tego chłopca.
Mężczyzna do momentu postawienia zarzutów był zatrzymany. Teraz ma dozór policji i zakaz opuszczania kraju. Musiał wpłacić poręczenie majątkowe w wysokości 10 tysięcy złotych.
Śledczy badają okoliczności sprawy, między innymi ustalają, jak dwulatek znalazł się na podwórzu bez opieki.
Kto i kiedy przywróci w Polsce zdrowy rozsądek w wymiarze (nie)sprawiedliwości?
Kto i kiedy przywróci w Polsce zdrowy rozsądek w wymiarze (nie)sprawiedliwości?