Rano policjanci zostali wezwani na teren działek przy Drodze Dębińskiej. Po pomoc zadzwonili rodzice dziecka, które straciło przytomność. Wstępnie wykluczono, żeby doszło do wypadku lub zabójstwa.
Nic nie wskazuje też na zaniedbania opiekunów. Po przyjeździe na miejsce policjanci sprawdzili czy rodzice pili alkohol. Obydwoje byli jednak trzeźwi.
Dokładne przyczyny zgonu noworodka poznamy po sekcji zwłok.