Uczestnicy mogli usiąść na wózkach i spojrzeć na ulice Konina z zupełnie innej perspektywy. Jak powiedział Maciej Wiatrowski z Fundacji "Podaj Dalej", wciąż jest wiele miejsc nieprzyjaznych osobom z niepełnosprawnością.
– Chcemy pokazać te nieudogodnienia. Jak to jest jeździć na wózku. Nie chcemy nikomu nic wytykać, tylko pobudzić świadomość, żeby ludzie wiedzieli, z czym się na co dzień borykamy, z jakimi problemami – podkreślił Maciej Wiatrowski.
– Straszne jest to trochę, że te przednie kółka lecą do góry na takiej kostce brukowej. To jest niebezpieczne, zwłaszcza jeśli jedzie się samemu.
– Mam sprawne ręce i nogi, więc mogę się asekurować. Ale już jest mi gorąco, już się stresuję, że naprawdę mogę się wywrócić.
– Najwięcej jest mało przejezdnych chodników. Na środku są latarnie, kostka brukowa – jak widać
– usłyszeliśmy.
Spacer odbył się na konińskiej starówce. Nieprzyjazny dla osób z niepełnosprawnością ruchową okazał się m.in. rynek. Problemem jest np. bruk oraz element wodny z mostkiem, przez który osoby na wózkach nie są w stanie przejechać i muszą go objeżdżać.