NA ANTENIE: Muzyczny Merkury
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Dziki sterroryzowały mieszkańców. Spróbują złapać je do żywołapki

Publikacja: 02.04.2024 g.09:44  Aktualizacja: 02.04.2024 g.10:40 Grzegorz Ługawiak
Nowy Tomyśl
Dziś będzie pierwsza próba złapania dwóch dzików do żywołapki w Nowym Tomyślu. Lochy z młodymi sterroryzowały mieszkańców okolic kościoła ewangelickiego.
Dziki na skateparku - Wojtek Wardejn
zdjęcie ilustracyjne / Fot. Wojtek Wardejn

Przynętą będą ziemniaczane obierki i przysmak dzików - kolby kukurydzy. Nasz reporter towarzyszył w rekonesansie inspektorowi do spraw zarządzania kryzysowego w Nowym Tomyślu, Jerzemu Kimstaczowi.

- Tutaj w tym jarze, tak jak Pan widzi to zalesienie, tam jest takie zalesienie terenu, mam nadzieję, że je złapiemy.
- W każdej chwili teraz możemy się ich spodziewać?
- Tak, w każdej chwili, są gdzieś w odległości 50 metrów od nas.

Dwie lochy bytują w pobliżu nowotomyskiego ZOO i terenów rekreacyjnych i spacerowych. Jerzy Kimstacz radzi jak się zachować w konfrontacji z dzikiem.

Jest dobrze, gdy człowiek w bezpośredniej konfrontacji z dzikiem, czy w lesie, czy tak jak tutaj w terenach miejskich, należy podnieść bezwzględnie ręce do góry, pokazać im, że "jestem duży i się Ciebie nie boję", ale będę sobie powolutku odchodził do tyłu.

Lochy złapane w żywołapkę zostaną uśmiercone. Nie można ich wywieźć do lasu, bo Nowy Tomyśl leży w rejonie zagrożonym Afrykańskim Pomorem Świń. Warchlaki trafią do zwierzęcego azylu.

https://radiopoznan.fm/n/pPy596
KOMENTARZE 1
priv k
priv k 03.04.2024 godz. 19:24
A NIE MOŻNA TYCH ZŁAPANYCH W ŻYWOŁAPKI nie zabijać_ Nie można ich wraz dziećmi przekazać razem do azylu?